Akcja jak z filmu. Kierowca ściął znak, jechał wężykiem. Zatrzymali go piłkarze [WIDEO]

Opublikowano:
Autor:

Akcja jak z filmu. Kierowca ściął znak, jechał wężykiem. Zatrzymali go piłkarze [WIDEO] - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Wielkopolska. Pleszew. Droga krajowa nr 11. Prawodopodobnie nietrzeźwy kierowca, który zdemolował m.in. znak na krajowej jedenastce, został dziś zatrzymany obywatelsko przez grupę piłkarzy z kotlińskiego klubu piłkarskiego, którzy wracali z meczu.

 

 

 

 

 

- Wracaliśmy z meczu - relacjonuje nam Mariusz Wyderkiewicz, piłkarz wspomnianego klubu, ale na co dzień także zawodowy żołnierz.

 

W pewnym momencie na drodze krajowej zobaczyli samochód,który poruszał się "od lewego do prawego pasa".

- Jechaliśmy za nim, od razu zadzwoniłem też na 112 i byłem na łączach z operatorem - relacjonuje mężczyzna. Podczas pogoni kolega ze sztabu klubu nagrał także film dowodowy, na którym widać m.in. jak na wysokości skrzyżowania z Ludwiną kierowca samochodu "kosi" znak drogowy. - Wcześniej o mały włos nie doszło też do otarcia się o inny samochód, na szczęście kierowca z naprzeciwka szybko zareagował - opowiada pan Mariusz. To dzięki jego bohaterskiej reakcji, reakcji jego kolegów i innych kierowców, udało się być może uniknąć tragedii.

 

W pewnym momencie kierowca białej toyoty zaczął skręcać na skrzyżowaniu. Zatrzymał się też z powodu innych samochodów z przodu.

- Wybiegłem z autobusu, on z kolei zaczął ruszać. Biegłem za nim ok. 20 metrów. Dobiegłem do niego i zacząłem walić w okno. Otworzyłem drzwi, wyrwałem kluczyki i wyciągnąłem go - relacjonuje nam mężczyzna.

Na filmie widać również jak kierowcy drogę zajeżdża wcześniej jeszcze inny pojazd, uniemożliwiając ucieczkę.

 

- Wyciągnąłem go z pojazdu. Był tak pijany, że kompletnie nie kontaktował, nie wiedział co się dzieje - dodaje Mariusz Wyderkiewicz.

Po kilku minutach na miejsce przyjechała policja, mężczyzna został od razu zabrany na badania krwi. - Był w takim stanie, że nie mógł nawet "dmuchnąć" - komentuje Mariusz Wyderkiewicz.

ZOBACZ WIDEO:

 

Jutro powinniśmy poznać oficjalne ustalenia policji. Z relacji świadków wynika jednak, że zatrzymana osoba nie jest nieznana w Pleszewie...

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE