Ruszył proces beatyfikacyjny siostry Marii Włodzimiry Wojtczak. Elżbietanka przez swoje krótkie życie związana była z Ostrowem Wlkp.
Msza inaugurująca proces beatyfikacyjny odbyła się w Poznaniu w kościele Bożego Ciała. Właśnie w Poznaniu siostry elżbietanki na co dzień pomagają m. in. głodnym i samotnym ludziom, i od wielu lat prowadzą ochronkę dla dzieci przy Parafii Bożego Ciała. To właśnie tam w latach 30. XX wieku pracowała i mieszkała s. Maria Włodzimira Wojtczak.
Żyła bardzo prosto, zwyczajnie i skromnie - całkowicie poświęcając się pracy z dziećmi. Jak powiedział w homilii abp metropolita poznański Stanisław Gądecki - jeśli dopatrywać się źródła świętości s. Marii Włodzimiry Wojtczak, to leży ono właśnie w Ostrowie Wielkopolskim. Hierarcha przypomniał znaczący udział ks. Kazimierza Rolewskiego, który propagował ideę działalności charytatywnej, w którą zaangażowała się s. M. Włodzimira Wojtczak.
Zwrócił też uwagę, że w życiu s. Włodzimiry spełniły się słowa, które napisała 28 lipca 1934 r., w dniu złożenia pierwszych ślubów zakonnych: „Jezu, daj, abym mogła umrzeć tak, jak Ty, zapomniana i wzgardzona”. Siostra Włodzimira zachorowała na gruźlicę. Z uwagi na toczącą się II wojnę światową, powróciła do domu rodzinnego w Ostrowie Wlkp., ale ostatecznie została umieszczona w przytułku dla starców, gdzie spędziła ostatnie miesiące swego życia.
„Siostra Włodzimira umarła, lecz pamięć o jej osobie i świętości nadal trwa. Ludzie uważają ją za świętą z powodu jej niezwykłej prostoty. Jej prostota potwierdza, że robiąc z myślą o Bogu to, co do nas należy, można zostać świętą” – podkreślił abp Gądecki. Zaznaczył, że na heroiczną wierność powołaniu i pracy rzadko dzisiaj stać współczesnych ludzi.
Abp Gądecki przypomniał, że podczas swojej choroby pisała pamiętnik, aby w ten sposób przynieść ulgę matce po swojej śmierci. „Ten pamiętnik był wyznaniem miłości do Jezusa i odsłaniał głębię jej życia wewnętrznego” – zauważył Przewodniczący KEP. 19 września 1943 r. s. Włodzimira napisała: „Jutro kończę 34 lata, jutro pójdę do mego Jezusa, jakże jestem bardzo szczęśliwa”.
„Jej oddana i wierna miłość do Chrystusa jest przykładem dla każdego człowieka, który pragnie dobrze przeżyć swoją ziemską wędrówkę” – powiedziała s. M. Samuela Werbińska, przełożona generalna Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety. Wskazała, że życie s. Włodzimiry było proste i zwyczajne, „na pozór nie wyróżniała się niczym wyjątkowym w swoim otoczeniu, podobnie było też, kiedy podjęła drogę życia zakonnego”, a mimo to jej życie było inne. „Bo to, co ją wyróżniało i stało się wyjątkowe, to jej niezwykle głębokie życie duchowe, umiejętność przyjmowania woli Bożej i pokorna zgoda na samotność podczas nieuleczalnej choroby” – podkreśliła s. Samuela.
- Jako prezydent miasta czuję się szczęśliwa, że nasza ostrowianka, siostra Maria Włodzimira Wojtczak zostanie wyniesiona na ołtarze. Rozpoczęcie procesu beatyfikacyjnego tej niezwykle skromnej, a jednocześnie bogatej w duchu osoby - daje nam radość i nadzieję, że proste i pracowite życie, może być jednocześnie piękne i święte – powiedziała podczas uroczystości prezydent Ostrowa Wlkp. - Beata Klimek.
Siostra Maria Włodzimira Wojtczak, ochrzczona jako Czesława urodziła się we Franklinowie, później uczyła się i mieszkała w Ostrowie Wielkopolskim. W 1930 roku wstąpiła do zakonu Elżbietanek. Pracowała dla dzieci bezrobotnych poznaniaków w dwóch poznańskich ochronkach. W czasie okupacji zachorowała na gruźlicę. Umarła w swoje 34. urodziny w 1943 roku.