Błąd farmaceutki mógł doprowadzić do śmierci dziecka

Opublikowano:
Autor:

Błąd farmaceutki mógł doprowadzić do śmierci dziecka - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Miesięczne dziecko zachorowało. Lekarz je zbadał, wypisał lek. Rodzice pojechali do apteki, gdzie otrzymali farmaceutyki. Po jakimś czasie noworodek zaczął się dusić. Udało się go uratować, ale wciąż jest w niepewnym stanie.

Jak do tego doszło? Jak podaje radiopoznan.fm - Najprawdopodobniej aptekarka z Międzychodu wydała rodzicom dziecka zły lek. - Jak mówi pełnomocnik rodziny chłopca, farmaceutka na podstawie recepty wypisanej przez lekarza rodzinnego miała wydać dwa opakowania tego samego leku. Ojciec dostał dwa różne. W jednym był lek dla dorosłych - mówi mecenas Łukasz Mieloch.

- Po podaniu tego leku matka położyła dziecko spać i sama poszła spać. Po jakimś czasie obudziła się. Dziecko krzyczało i miało bardzo długie momentu bezdechu. Ojciec i matka niezwłocznie przewieźli dziecko do szpitala, gdzie po krótkim czasie musiało już być intubowane i przez okres około trzech godzin była sztuczna wentylacja. Dziecko po prostu nie oddychało samodzielnie - wyjaśnił Mieloch.

Opakowania obu leków były podobne. Dziecko w stanie zagrażającym życiu zostało karetką przewiezione ze szpitala w Międzychodzie do szpitala dziecięcego w Poznaniu. To lekarze z tej placówki orzekli, że ciężki stan chłopca był efektem wydania, a w efekcie podania złego leku.

Rodzice złożyli doniesienie do prokuratury. Śledczy przesłuchali już świadków i zgromadzili dokumentację medyczną. Teraz szukają zespołu biegłych, który wyda opinię w tej sprawie. Prokuratura w Szamotułach na razie nikomu nie postawiła zarzutów. Wyjaśnia, jak to się stało, że farmaceutka w Międzychodzie wydała rodzicom miesięcznego dziecka zły lek.

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE