Wielkopolska. Poznań. Karpacz. Ojciec porwał dzieci i wywiózł do Karpacza. Zaginięcie dzieci.
W czwratek 8 marca, matka zgłosiła zaginięcie swojej 3-letniej córki i 4-letniego syna. To ojciec, któremu ograniczono prawa do widywania się z nimi, miał siłą zabrać dzieci. Do porwania miało dojść przed siedzibą Komitetu Ochrony Praw Dziecka w Poznaniu, gdzie ojciec miał zaplanowanie widzenie z maluchami.
Funkcjonariusze policji poinformowali dzisiaj, że dzieci się odnalazły. W tej sprawie zatrzymany został ojciec dzieci, z zawodu lekarz oraz jeszcze jedna osoba. Zaginione dzieci zostały odnalezione w Karpaczu.
- Synek ma autyzm, nie mówi. Dzieci wyrwano z moich rąk, po pobiciu mnie i zagazowaniu gazem pieprzowym. Dzieci nigdy nie były same z ojcem, córka boi się ojca – mówiła w rozmowie z portalem epoznań.pl, matka dzieci.
Według informacji poznańskiej "Gazety Wyborczej" zatrzymany mężczyzna chciał uciec z Polski. Miał planować wyjazd z dziećmi do swoich znajomych mieszkających w Rosji. „Granice planował przekroczyć sprowadzoną z Francji karetką pogotowia. Rzekomy transport medyczny miał uśpić czujność strażników granicznych. Policja jednak nie potwierdza tych doniesień” - donosi onet.pl
35-latni poznaniak, z zawodu lekarz, być może jeszcze dzisiaj usłyszy zarzuty w związku ze sprawą. Dzieci wróciły do matki.