Od kilku lat trójka zajęcy, które powstały w Starym Browarze, pomalowane przez córki właścicieli posesji, była okoliczną atrakcją.
Co dzień właściciele starali się zaskoczyć okolicznych mieszkańców nową „historią” kolorowych szaraków.
Niestety komuś się to przestało podobać i postanowił „zlikwidować” zajęcze stadko.
Smutni właściciele postanowili zaapelować do mieszkańców i internautów.
- Kochani Dębczanie! Do wczoraj stała tutaj trójka naszych zajęczych przyjaciół, których również obdarzyliście sympatią. Niestety wieczorem zostały brutalnie porwane! Liczymy na szybki powrót, gdyż wiążemy z nimi wiele wspaniałych wspomnień. Były to pierwsze zające ze Starego Browaru i malowane przez nasze córki. Prosimy o zwrot lub informację o miejscu ich (mamy nadzieję) podróży - można przeczytać w ogłoszeniu.
Jak informuje rodzina Hetmann z Dębca, zające mają wartość sentymentalną, bo były ozdobione przez dziś już dorosłe córki małżeństwa. - Zające na prośbę mieszkańców Dębca, którzy każdego dnia przychodzili pod nasz dom zobaczyć co w danym dniu robią kolorowi przyjaciele, nadal pomimo jesiennej pory kicały w naszym ogrodzie (staraliśmy się każdego dnia zaskoczyć mieszkańców) - wyjaśniają Hetmannowie i liczą, że złodzieje zwrócą sentymentalne zające.