Dwie osoby, w tym kobieta w ciąży zostały przetransportowane do szpitala po wypadku do jakiego doszło w niedzielny wieczór około godziny 20.00 na drodze drodze wojewódzkiej 444 między Odolanowem na Sulmierzycami.
Zaczęło się niepozornie. Peugeot jadący od strony Odolanowa stanął na poboczu, bo się popsuł. Kierowca jadący fiatem punto zatrzymał się, by pomóc. I wtedy się zaczęło...
Najprawdopodobniej jadący renaultem nie zauważył stojących na poboczu aut i dużym impetem wpadł na nie.
Jak informuje portal infostrów.pl (http://krotoszyn.dlawas.info) W wypadku poszkodowane zostały 2 osoby, w tym kobieta w ciąży, która została przetransportowana przez Zespół Ratownictwa Medycznego do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Nieoficjalnie wiemy, że kierowca granatowego renaulta został zabrany do szpitala przez jednego ze świadków zdarzenia również do ostrowskiego szpitala jeszcze przed przybyciem służb ratowniczych.
Na miejsce zadysponowane zostały 4 zastępy straży pożarnej, 2 zespoły Ratownictwa Medycznego i kilka patroli policji.
Droga Wojewódzka 444 była całkowicie zablokowana przez około 3 godziny. Policjanci wyznaczyli objazd do Sulmierzyc przez ulicę Przemysłową w Odolanowie i przez kolejne miejscowości tj. Raczyce-Uciechów-Sulmierzyce.
Kierujący granatowym pojazdem marki renault pochodzi z powiatu krotoszyńskiego.
Według nieoficjalnych wiadomości prawdopodobnie sprawa znajdzie swój finał w sądzie.