Nietrzeźwy rowerzysta z marihuaną. "Wpadł" też diler

Opublikowano:
Autor:

Nietrzeźwy rowerzysta z marihuaną. "Wpadł" też diler  - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Wiadomości

Wielkopolska. Przed sądem będą odpowiadali: 32-latek z Rawicza i 29-latek z Wąsosza. Obu zatrzymali rawiccy kryminalni. U obu w mieszkaniach znaleziono znaczne ilości narkotyków. Mężczyznom grozi do 10 lat więzienia.

 

 

 



W zeszłym tygodniu policjanci, podczas nocnego patrolu, zauważyli na ulicy Kramarskiej w Rawiczu rowerzystę - informuje portal rawicz24.pl. Mężczyzna jechał bez oświetlenia. Został zatrzymany do kontroli. W trakcie legitymowania okazało się, że 32-latek był nietrzeźwy. "Wydmuchał" ponad 1,5 promila. Na tym jednak nie koniec. 

 

- Miał przy sobie nieznaczne ilości marihuany - relacjonuje asp. sztab. Beata Jarczewska, oficer prasowy KPP w Rawiczu.



Zatrzymany do czasu wyjaśnienia sprawy
Policjanci udali się do miejsca zamieszkania 32-latka. - Znaleźli 63 gramy amfetaminy i 3 gramy marihuany. Wobec rawiczanina zastosowano dozór policyjny - dopowiada rzeczniczka. 32-latek odpowie za posiadanie narkotyków oraz wykroczenia drogowe, jakie popełnił, jadąc na rowerze.

 



Miał narkotyki i amunicję
Jednak to nie koniec sprawy. W toku prowadzonych czynności operacyjno-dochodzeniowych policjanci zatrzymali dilera narkotykowego - informuje Beata Jarczewska. Kryminalni udali sie do mieszkania 29-latka z Wąsosza. Mężczyzna był zaskoczony "wizytą" funkcjonariuszy. - W jego mieszkaniu znaleźli 71 gramów amfetaminy. Policjanci dokonali tam jeszcze jednego odkrycia. Mężczyzna miał 16 sztuk nielegalnej amunicji - opisuje rzeczniczka, dodając, że funkcjonariusze udowodnili 29-latkowi, że na przełomie 1,5 roku sprzedał on na czarnym rynku 3.100 gramów amfetaminy.

Trzy miesiące za kratkami
Sąd przychylił się do prokuratorskiego wniosku o areszt. Mieszkaniec Wąsosza najbliższe trzy miesiące spędzi za kratkami. Mężczyzna odpowie za handel oraz posiadanie narkotyków, a także za nielegalne posiadanie amunicji.

 

 

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

Chcesz przeczytać cały artykuł? Wystarczy, że założysz konto lub zalogujesz sie na już istniejace

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE