Na terenie jednego z pleszewskich przedszkoli doszło do kradzieży. Z szatni został skradziony telefon komórkowy o wartości 900 złotych. Nie był to jednak żaden żart ze strony najmłodszych wychowanków przedszkola.
Za kradzieżą telefonu stał jeden z rodziców dziecka, które uczęszcza do placówki. 29-letni mieszkaniec gminy Dobrzyca (powiat pleszewski), schował komórkę do plecaka córki, gdy odbierał ją z przedszkola, po czy spokojnie wyszedł budynku.
Pleszewska policja otrzymała zgłoszenie o kradzieży 23 kwietnia. Pokrzywdzona poinformowała funkcjonariuszy, że telefon pozostawiła w szatni na terenie przedszkola.
Policjanci zatrzymali mężczyznę, który usłyszał zarzut kradzieży. Grozi ma nawet do 5 lat pozbawienia wolności.