Wielkopolska. Pracowita noc dla strażaków. Koło godziny 22.00 w lany Poniedziałek pożarnicy otrzymali informację o pożarze w zabytkowym Folwarku w Wąsowie (powiat nowotomyski).
Jak informuje straż pożarna na miejsce zadysponowano 10 zastępów państwowej i ochotniczej straży.
- Gdy na miejsce dotarły pierwsze jednostki, ogień szalał już na dachu budynku, w którym mieściły się m.in. pokoje sypialne – informuje naszemiasto.nowytomysl.pl - Ratownicy natychmiast przystąpili do gaszenia ognia, a także obrony sąsiednich budynków. W międzyczasie z jednego z nich wyprowadzono część gości.
Na szczęście nikt nie ucierpiał w pożarze. Z budynku ewakuowano około 30 osób. Walka z żywiołem trwała do godzin porannych.
Obiekt ma drewniana konstrukcję, co znacznie utrudniało ratownikom dotarcie do źródła ognia. Strażacy byli zmuszeni do rozbierania części poszycia i następnie gaszenia zarzewi płomieni.
Siły i środki zaangażowane w akcję świadczą o wielkości pożaru - do trudnej akcji zadysponowano strażaków z Poznania, Grodziska Wlkp., Nowego Tomyśla, Wąsowa, Kuślina, Bukowca, Bolewic, Międzychodu, Wytomyśla i Opalenicy.
Straty po pożarze są poważne. Policja pod okiem prokuratury, przy wsparciu strażaków i biegłych stara się wyjaśnić przyczyny wybuchu ognia. To już drugi poważny pożar w tym miejscu na przestrzeni dekady. W 2011 roku nieopodal spłonął zabytkowy pałac. Obiekt jest już odbudowany.
Zabytkowy folwark w Wąsowie, zaadaptowany na cele restauracyjne, znany jest w całej Polsce między innymi z organizacji wesel w Stodole.