Kiedy inni walczą ze skutkami wypadków i kolizji wynikających z trudnych warunków na wielkopolskich drogach, strażacy z Wolsztyna musieli zająć się wyciekiem z kanalizacji deszczowej do Jeziora Berzyńskiego.
Substancja z kanalizacji dostała się do rowu, skąd trafiła do jeziora. Na miejscu działają strażacy z Wolsztyna oraz jednostki ratownictwa chemicznego z Leszna i Poznania.
Prawdopodobnie jest to olej napędowy, ale na razie nie wiadomo jakie jego ilości zanieczyściły jezioro. - Ratownicy stwierdzili zanieczyszczony ciek wodny oraz taflę jeziora. Dzisiejsze działania ratowników polegały na ułożeniu mat sorpcyjnych, które wybierały zanieczyszczającą jezioro substancję. Jedna zapora została ułożona na rowie przed jeziorem, druga tuż przed przepompownia, trzecia na jeziorze w pobliżu rzeki Dojcy - mówi rzecznik prasowy wolsztyńskich strażaków kapitan Szymon Czachnowski.
Próbki substancji pobrali pracownicy Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska.
Jezioro Berzyńskie pełni rolę zbiornika retencyjnego.