Dzisiaj przed Sądem Okręgowym w Kaliszu stanął 26-letni Adrian S. W lutym tego roku oskarżony zamordował na dworcu PKS 59-letneigo mężczyznę.
Ta zbrodnia zbulwersowała nie tylko Kalisz i Wielkopolskę, ale i całą Polskę. Jak ustaliła prokuratura 26-letni Adrian S. zaatakował od tyłu. Swojej ofierze zadał kilka ciosów nożem w plecy. W biały dzień, na ruchliwym dworcu autobusowym w Kaliszu. Nie miał powodu.
„Jak zeznawał podczas procesu świadek tego zdarzenia, zabójca miał powiedzieć, że czuł potrzebę, by kogoś zabić, kazały mu zrobić to głosy w jego głowie. Nóż kupił kilka godzin wcześniej w Hali pod Zegarem” – informują faktykaliskie.pl, które relacjonują proces.
Być może linią obrony byłaby chwilowa niepoczytalność 26-latka, ale wykluczyli to biegli. Lekarze uznali, że zabójca jest zdrowy i może odpowiadać z zbrodnię.
Sąd Okręgowy w Kaliszu skazał dzisiaj oskarżonego na 25-lat więzienia. Wyrok jest nieprawomocny.