Prezes A-T i dwie pracownice zostali aresztowani. Prokuratura wrocławska zarzuca im działanie w grupie wyłudzającej podatek VAT. Ponadto podejrzani usłyszeli zarzuty dotyczące oszustwa, fałszowania dokumentów i posłużenia się sfałszowanym dokumentem oraz przestępstw karnoskarbowych.
Do zatrzymania osób związanych z przedsiębiorstwem A-T z Krotoszyna doszło na polecenie Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.
Toczy się śledztwo dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, zajmującej się popełnianiem przestępstw skarbowych, związanych z nielegalnym obrotem artykułami elektronicznymi (w tym sprzętem komputerowym i telefonami komórkowymi) w ramach tzw. karuzeli podatkowej. Z dotychczasowych ustaleń śledczych wynika, że grupa mogła działać w latach 2013-2018 na terenie Unii Europejskiej.
- Jej celem było dokonanie uszczupleń podatkowych – należności Skarbu Państwa z tytułu podatku od wartości dodanej (VAT), poświadczanie w tym celu nieprawdy w dokumentach - mówi Katarzyna Bylicka, rzecznik prasowa Prokuratury Regionalnej we Wrocławiu.
Zatrzymanym 22 stycznia w Krotoszynie osobom, powiązanym z przedsiębiorstwem A-T - łącznie 4 osobom - prokurator przedstawił zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej oraz popełnienia przestępstw karno-skarbowych.
Wobec tych podejrzanych Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Śródmieścia, na wniosek prokuratora, zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.
Zatrzymane osoby nie były wcześniej karane.
Przeszukano miejsca zamieszkania osób zamieszkanych i zabezpieczono dokumentację oraz sprzęt elektroniczny. Wszystkie przejęte przez funkcjonariuszy przedmioty zostaną teraz poddane szczegółowej analizie przez śledczych. Tylko podczas tej akcji zabezpieczone zostało mienie na kwotę prawie 30 mln zł.
Dotychczas w sprawie zatrzymano już 31 osób na terenie województw: dolnośląskiego, mazowieckiego, podlaskiego i wielkopolskiego. Zabezpieczono mienie podejrzanych na kwotę ok. 60 mln zł w postaci nieruchomości, pojazdów, pieniędzy na kontach bankowych oraz gotówki. Na działalności grupy Skarb Państwa mógł stracić co najmniej 1 mld zł, z tytułu nieopłacenia części należnych zobowiązań publicznych oraz nienależnych zwrotów podatku VAT.
Zatrzymanie nie wpłynęło na funkcjonowanie oddziałów A-T S.A zarówno w Krotoszynie jak i pobliskim Jarocinie.
