Wielkopolska. Gdyby na podstawie wyników kontroli Inspektoratu Transportu Drogowego budować obraz obcokrajowców poruszających się po naszych drogach, wyglądałby on fatalnie. „Obcokrajowcy za kółkiem prowadzą się źle” - komentuje rzecznik WITD.
W tym rankingu przewodzą kierowcy z Rosji i byłych republik radzieckich. Kroku dotrzymują im też Węgrzy. Dość dodać, że sprawca jednej z najniebezpieczniejszych sytuacji w ostatnich tygodniach na autostradzie A2 był pijany Łotysz [ZOBACZ TUTAJ].
Jak informuje WITD 14 lutego kaliscy inspektorzy na bramkach poboru opłat w miejscowości Lądek, przy autostradzie A2, zapobiegli powstaniu zagrożenia w ruchu drogowym.
- Tym razem pojazdem kierował białoruski kierowca pracujący w rosyjskiej firmie. Podczas kontroli inspektorzy wyczuli silną woń alkoholu. Badanie trzeźwości potwierdziło jego spożycie przez kierowcę i wykazało 0,25 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu. Na miejsce kontroli wezwano funkcjonariuszy Policji z KMP w Koninie, która zatrzymała Białorosina. Ponadto przeprowadzona kontrola wykazała naruszenie związane ze skróceniem odpoczynku tygodniowego, za które nałożono karę na przewoźnika – informuje rzecznik.
Kilka dni wcześniej, również na A2, w miejscowości Żdżary, gdzie na początku lutego pijany Łotysz staranował kilka pojazdów [ZOBACZ TUTAJ], inspektorzy transportu drogowego z Kalisza zatrzymali do rutynowej kontroli samochód ciężarowy należący do przewoźnika z Estonii. Jak się okazało kierowca wiozący mięso wieprzowe prowadził bez wymaganego zalogowania karty kierowcy.
- Jechał tak na odcinku 258 km i nie rejestrował zapisów w zakresie czasu prowadzenia pojazdu, przerw i odpoczynków. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 2 tysięcy złotych, a wobec estońskiego przewoźnika wszczęto postępowanie administracyjne zagrożone karą administracyjną 5 tysięcy złotych – informuje WITD. Oględziny pojazdu wykonane przez inspektorów wykazały nadmierne zużycie opony naczepy, co - jak oceniono - ma istotny wpływ na przyczepność oraz długość drogi hamowania, zwłaszcza w okresie zimowym. Za to również ukarano kierowcę mandatem karnym oraz zatrzymano dowód rejestracyjny naczepy.
Również w lutym inspektorzy z oddziału w Koninie zatrzymali na autostradzie A2 do kontroli pojazd wraz z naczepą, które należały do przewoźnika z Rosji. Mundurowi znaleźli w pojeździe zamontowane niedozwolone urządzenie zakłócające pracę układów oczyszczania spalin zwane emulatorem AdBlue.
- Niedozwolony emulator był dobrze ukryty, jednak charakterystyczne wskazanie na desce rozdzielczej pozwoliło na jego odnalezienie. Kierowca podczas kontroli pozbył się dowodu rejestracyjnego od pojazdu silnikowego z powodu niesprawnego systemu SCR odpowiedzialnego za oczyszczanie spalin. Został ukarany mandatem karnym w wysokości 200 złotych – dodaje inspektorat.