Wielkopolska. Trwają czynności ekipy dochodzeniowo-śledczej z Komendy Powiatowej Policji w Gostyniu na trasie Skoraszewice - Niepart. Dziś nad ranem doszło tam do wypadku śmiertelnego. Zginął kierowca samochodu osobowego. To - w ciągu tygodnia - drugie tak tragiczne drogowe zdarzenie w powiecie gostyńskim.
Strażak, pełniący dyżur na stanowisku kierowania w Komendzie Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Gostyniu odebrał zgłoszenie tuż po godz. 4.00. Z informacji wynikało, że na trasie między Skoraszewicami a Niepartem jeszcze w gm. Pępowo) doszło do poważnego zdarzenia drogowego: samochód osobowy uderzył w drzewo, podróżowała nim jedna osoba. Na miejsce skierowano 6 zastępów straży pożarnej. Zawodowi strażacy pojechali w 3 zastępach. Na wypadek skierowano też 2 wozy z OSP Pępowo i 1 zastęp z OSP Gogolewo.
Jako pierwsi przybyli strażacy ochotnicy i od razu przystąpili do udzielania pierwszej pomocy poszkodowanemu. Z informacji strażaków wynika, że mężczyzna już wtedy był nieprzytomny, nie oddychał. Samochód był tak ustawiony, że kierowca został częściowo uwięziony w pojeździe. Strażacy musieli znaleźć do niego dostęp, co udało się zrobić, przy wykorzystaniu odpowiednich narzędzi.
Sytuacja wyglądała bardzo źle, szybko przystąpiono do pomocy przedmedycznej, do wykonania czynności reanimacyjnych, aby ratować życie mężczyzny oraz zminimalizować niekorzystne następstwa.
W tym czasie dojechał zespół ratownictwa medycznego, który przejął działania resuscytacyjne. Niestety, nie udało się uratować kierowcy, na miejscu lekarz stwierdził zgon.
Kiedy dojechały pozostałe jednostki strażaków, zabezpieczono miejsce zdarzenia. Przybyła też grupa dochodzeniowo-śledcza z KPP w Gostyniu. Działania strażaków zakończyły się po półtorej godzinie.
