Wielkopolska. Komenda Powiatowa Policji w Kościanie. Mężczyzna zaatakował ratownika medycznego i uszkodził karetkę.
Do zdarzenia doszło 13 października około godziny 13.00, kiedy to ratownicy medyczni z SOR w Kościanie otrzymali zgłoszenie o osobie z atakiem epilepsji. Na miejsce została zadysponowana karetka pogotowia. Z powodu braku miejsca na parkingu, pojazd musiał zaparkować na chodniku przy pobliskim rondzie.
Podczas udzielania pierwszej pomocy w karetce, ratownicy usłyszeli hałas i zauważyli, że nieznany mężczyzna uderza rękami w maskę pojazdu. Na zewnątrz wyszedł jeden z ratowników, który chciał się dowiedzieć o co chodzi.
CZYTAJ TAKŻE: Kierujący mercedesem uderzył w drzewo. Mężczyzna zginął na miejscu [KLIKNIJ]
Okazało się, że mężczyźnie przeszkadza fakt zaparkowanej karetki na chodniku. Ratownik medyczny próbował wytłumaczyć, że udzielają oni właśnie pierwszej pomocy, ale agresywny mężczyzna nie miał zamiaru tego wysłuchać.
Agresor zaczął wymachiwać rękoma, przeklinać oraz grozić ratownikowi pobiciem. Dodatkowo opluł ratownika, a następnie uderzył w tył karetki uszkadzając lampę. Mężczyzna szybko trafił w ręce policji.
Mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że tego dnia wypił znaczną ilość alkoholu i nie pamięta, dlaczego to zrobił. Policjanci przedstawili mu trzy zarzuty dotyczące groźby karalnej, naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariusza publicznego oraz uszkodzenia mienia. Gdyby tego było mało, 41-latek w trakcie zdarzenia nie posiadał również maseczki - za co został ukarany mandatem karnym.
Za popełnione przestępstwa grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Komentarze (4)
Wysyłając komentarz akceptujesz regulamin serwisu. Zgodnie z art. 24 ust. 1 pkt 3 i 4 ustawy o ochronie danych osobowych, podanie danych jest dobrowolne, Użytkownikowi przysługuje prawo dostępu do treści swoich danych i ich poprawiania. Jak to zrobić dowiesz się w zakładce polityka prywatności.
3 miesiące temu | ocena +0 / -0
NO I CO?
Nic mu nie zrobią. Prawo chroni bandyte nie funkcjonariusza, ani nie ratownika. Tak sobie wybralismy, wiec czas przywyknac.
Zgłoś
Odpowiedz
Oceń
3 miesiące temu | ocena +0 / -0
Ela
I do takiego gnoja przyjeżdża karetka
Zgłoś
Odpowiedz
Oceń
3 miesiące temu | ocena +0 / -3
On
Przecież nikt ich do pracy w tych warunkach nie zmusza. A z odpornymi na argumenty medykami nie ma co dyskutować czy co im współczuć. Kto normalny pracuje np na SORze w warunkach Polskich. Jest źle i będzie gorzej dopóki będą niedorzeczni nielogiczni medycy podejmujący się pracy w tym burdelu. I to ich wina i do tych medyków z pretensjami. Wszystko wynika z tego, że ci ludzie pracujący w tym burdelu się jeszcze nie zwolnili.
Zgłoś
Odpowiedz
Oceń
3 miesiące temu | ocena +4 / -0
Gubaaaa
Ratownicy zapamiętajcie tą szmatę Jak przyjedziecie po niego
Zgłoś
Odpowiedz
Oceń